12:37

Południowe wybrzeże Bułgarii - okolice Sozopola



W Bułgarii nie ma urodzaju wyjątkowych miejsc do zwiedzania, ale jeśli wybierzemy się na tydzień/dwa wakacji do jakiejś ładnej nadmorskiej miejscowości (np. Sozopola, o którym pisałam w tym wątku) to spędzimy bardzo przyjemnie czas dzieląc go między plażowanie i różnorodne odskocznie jak zwiedzanie starożytnych miejsc kultu, rejsy statkiem w rezerwacie przyrody czy wycieczkę do kompletnie szalonego zamku. Brzmi dobrze, prawda?


Na poniższe mapce zaznaczyłam miejsca do których, według mnie, warto się wybrać. Nessebar jest daleko, wiec to całodniowa wycieczka, ale inne atrakcje są położone tak blisko siebie, że na upartego można je zobaczyć tego samego dnia. Ale po co się śpieszyć, jesteśmy na wakacjach... 

Ravadinovo


Zamek Ravadinovo to nówka sztuka. Jeszcze nie do końca ukończona, postawiona w szczerym polu kilka kilometrów pod Sozopolem, ale już... budząca podziw/szok/śmiech/wrażenie. *niepotrzebne skreślić.

Za jedyne 10 BGN dostajemy do dyspozycji wielki park pełen tropikalnych roślin, jezioro, żółwie, pawie (w tym pawia albinosa), przechadzające się między zwiedzającymi, budynki "ogrodowe" we wszystkich możliwych stylach architektonicznych, konie, lamy, antylopy (te ostatnie wypchane). Gdzie nie skręcimy, znajdziemy się w innym świecie. Raz jest to feudalna Japonia, raz hinduski taras, raz średniowieczna Europa a za chwilę... szukam słowa... kraina wróżek! Jako, że skończyłam ASP nie powinnam pominąć miejscowej sztuki, mamy więc rzeźbę rybo-człowieka, Posejdona, elfów i zapewne kilka setek odlewów żab...

Do samego zamku nie można jeszcze wejść, jest obecnie wykańczany w środku, więc dostępna jest tylko boczna wieża, ale przeróżne ogrody i skromna piwniczka na wino (wielkości boiska) na pewno wam to wynagrodzą. Po lewej stronie zamku znaleźliśmy budkę, która uraczyła nas najpyszniejszymi naleśnikami i gotowaną kukurydzą z masłem, jest niepozorna ale pożałujecie jeśli jej nie odwiedzicie.

Do zamku możemy dojechać autobusem z dworca w Sozopolu.

Rozkład jazdy Sozopol-Ravadinovo:
6:40, 10:30, 12:40, 16:30, 18:40 cena 1 BGN.

Busy powrotne odjeżdżają spod zamku zapewne jakieś 15 minut później. Weźcie poprawkę, że przed sezonem (w tym roku to było 15 czerwca) może być mniej autobusów, np ten o 16:30 nie przyjechał, gdy na niego czekaliśmy i miejscowi powiedzieli nam, że następny będzie dopiero o 18:40, więc musieliśmy zawołać taksówkę. Dojazd taksówką z Sozopola do zamku to ok 15 BGN.


Ropotamo


Ropotamo to nazwa rzeki płynącej jakieś 15 km od Sozopola, ale również rezerwatu przyrody, który ją otacza i ciągnie się aż do morza czarnego. Rezerwat można zwiedzać łódką lub piechotą, ale wydaje mi się, że ta druga opcja jest kiepska, ponieważ to, co ciekawe w Ropotamo to brzegi rzeki, a je z łódki widać zdecydowanie lepiej. Niestety nie ma opcji samodzielnego wypożyczenia łódki lub kajaka więc jesteśmy zmuszeni do skorzystania ze zorganizowanego "rejsu".


W miejscu gdzie droga numer 99 przecina się z rzeką Ropotamo znajduje się most. Po obu jego stronach ulokowane są przystanie i co za tym idzie, mamy dwie możliwości. Przystań po prawej stronie drogi dysponuje małymi kameralnymi łódeczkami, którymi możemy popłynąć tylko w górę rzeki.

Przystań po lewej strony drogi, zapewne popularniejsza, posiada spore barki które mogą przewieźć na raz dość dużą grupę osób. Barki płynął w dół rzeki i dopływają do morza, gdzie zakręcają i wracają z powrotem do przystani.

My wybraliśmy barkę, czego szybko pożałowaliśmy ze względów ekologicznych, co ilustrują poniższe dwa zdjęcia. Barka na napęd generujący dużą falę, która zalewa wszystkie mijane na brzegu zwierzęta i jak dla mnie powinna być zakazana w rezerwacie przyrody, ale cóż... to Bułgaria.


Rzeka na początku wydaje się mało ciekawa, ale z czasem zaczynamy dostrzegać bogactwo natury, które nas otacza. Na uschniętych gałęziach wylegują się żółwie, czaple polują przy brzegu, a w wodzie nurkują kormorany. Do tego mijamy piękne góry i przybrzeżne skały. Rejs trwa około godziny, kosztuje 12 BGN od osoby (dzieci od 2 do 12 lat - 8 BGN), płatne na statku. Godziny rejsów: 9:00-18:00. Przed sezonem warto upewnić się czy statki już pływają, telefon 0879 257 554 lub 0896 601 707 (chyba dodzwonimy się do łódeczek płynących w górę rzeki).

Stateczki kursują już przed sezonem, ale busik do przystani kursuje tylko w wakacje ( w 2015 od 15 czerwca). Do Ropotamo, Primorska (najbliższa miejscowość od Beglik tash) i Kiten jeździ ten sam busik, jego rozkład podaję na końcu artykułu. Cena busa Sozopol - Ropotamo to ok 5 BGN.


Beglik tash


Jest to starożytne sanktuarium, coś jak Stonehenge, ale lepsze bo położone w pięknym lesie i w pełni otwarte dla turystów (czyli można po nim łazić). Powstało z naprawdę wieeeeeeeelkich wulkanicznych megalitów, które Trakowie poukładali w uroczy stosik, który po bliższym przyjrzeniu i przeczytaniu opisu (dostajemy go na wejściu - po polsku) okazuje się skomplikowanym rytualnym kompleksem. Trakowie zadbali o klimacik - w skałach są dziury, do których wlewali oliwę, by następnie ją podpalić i ubarwić tym swoje magiczne rytuały, jak np. święte zaślubiny między Bogiem Słońcem oraz Boginią Matką, które odbywały się na kamieniu zwanym "łoże małżeńskie". Były ofiary dla Bogów, ale tu powstrzymam waszą wyobraźnię, bo raczej były skąpe, np.: jagody czy winogrona. Były rytuały inicjacji, tron dla króla, labirynt... zasadniczo sporo jak na górkę kamieni, więc myślę, że warto się tu wybrać.

Cena to 2 BGN za zwiedzanie z kartką, 10 BGN za zwiedzanie z przewodnikiem. (1 BGN dzieci i emeryci, dzieci do 7 roku życia za darmo). Godziny otwarcia to 9 - 17, ale po 17 też wejdziecie, nie ma żadnego ogrodzenia.

Jeśli macie dużo czasu polecałabym trekking z Primorska. Droga wiedzie przez rezerwat przyrody, widoki są piękne. Trasa ma ok 4 km w jedną stronę. Ostrzegam, że należy mierzyć siły na zamiary, ponieważ jest dość pagórkowato. My poszliśmy na łatwiznę i wzięliśmy taksówkę prosto z postoju na dworcu autobusowym w Primorsku. Taksówkarz nic sobie nie robił z wyboistej polnej drogi i podjechał pod sam Beglik tash. Za drogę w dwie strony (taksówkarz zaczekał aż sobie pozwiedzamy) zapłaciliśmy 30 BGN. Jeśli nie będzie akurat taksówki na postoju w Primorsku to polecam zadzwonić do tego taksówkarza, mówił całkiem nieźle po angielsku: Atanas Angelov +359 898 57 93 7.

Rozkład jazdy: 


kierunek: Sozopol-Arkutino-Ropotamo-Primorsko-Kiten
9:00; 11:00; 13:00, 15:00, 17,00 19,00


kierunek: Kiten-Primorsko-Ropotamo-Arkutino-Sozopol
odjazd z 10.00; 12:00, 14:00; 16:00, 18:00 20:00


Ogólnie jeśli chodzi o komunikację publiczną w Sozopolu, warto wiedzieć, że na dworcu autobusowym jest informacja zaopatrzona w panią mówiącą po angielsku. Co prawda część informacji, które pani nam sprzedała okazała się błędna, ale zasadniczo, gdy nie wiadomo jak dojechać, to można się jej zapytać.

Na dworcu w Sozopolu jest też postój taksówek i niektórzy taksówkarze coś tam dukają po polsku, więc i tu można spróbować swoich szans. Na pewno łatwiej dogadać się na żywo niż przez telefon, ale jeśli potrzebujecie zawołać taksówkę, to tu macie numer do pana który mówił trochę po angielsku: 0896 236 299


Nessebar




Nessebar dumnie wita nas informacją, że jest miastem wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO, dodam, że jest też najstarszym miastem w Bułgarii. Nessebar położony jest na wyspie, którą łączy z lądem jedynie wąski przesmyk. Przejeżdżając po nim mijamy XVIII-wieczny drewniany wiatrak.



Dobrze zachowana starówka, z dawnymi fortyfikacjami, brukowanymi uliczkami, drewnianymi domami, wiekowymi kościółkami... już to gdzieś słyszeliście? No właśnie, Nessebar to drugi Sozopol, ale za to pięć razy bardziej zasypany turystami i kramami z tandetą. Zdjęcie tego jak zapamiętałam Nessebar znajduje się poniżej...


Można jednak znaleźć "uliczki wytchnienia", trzeba tylko trochę poszukać. Zabytki nie są w najlepszym stanie, do większości nie można niestety wejść. Nie udało mi się również dostać się do muzeum etnograficznego, mimo, że przyszłam w godzinach otwarcia, a o fakcie, że nie da się wejść, poinformowała mnie kobieta oparta o drzwi muzeum i trzymająca w ręku klucze... Ciekawostką apropo licznych tutejszych cerkwi jest to, że są one jakby "wkopane w ziemię". Dlaczego? Podobno Turcy okupujący te tereny pozwalali na budowę cerkwi, o ile nie były one wyższe od turka na koniu...
 Jeden z bardzo wielu tradycyjnych domów.

Cerkiew Chrystusa Pantokratora - niestety największy zabytek Bułgarii... Tradycyjna architektura Nessebaru zdobiona jest czerwono-białymi ceglanymi pasami.

Cerkiew Stara Metropolia, z której dzisiaj pozostała jedna nawa i część kolumnady.

Typowa pamiątka z Nessebaru. Serio, takich kramów było dużo...

Muzeum kina w Nessebarze wzięło nas z zaskoczenia. Choć wygląda na atrapę dla turystów, tak naprawdę jest prowadzone przez lokalnego pasjonata i jego nastoletniego syna, który zajmuje się oprowadzaniem gości i doskonale mówi po angielsku. W środku znajdziemy oryginalne! elementy z planów filmowych jak miecze z Władcy Pierścieni (można się pobawić), poruszaną mechanicznie głowę mumii z wiadomo jakiego filmu, kielich z Indiany Jonsa, trochę woskowych postaci, no... lub metalowych w przypadku Iron Mana czy Terminatora, storyboardy i ogólnie dużo dobra. Na wejściu można zaopatrzyć się w filmowe figurki do kolekcji po bardzo bułgarskich cenach. Wstęp do muzeum to 10 BGN.

Do Nessebaru można przyjechać bezpośrednio z Burgas (bilet ok 6 BGN), jeśli jedziemy z Sozopola trzeba przesiąść się właśnie w Burgas.


Rozkład jazdy Sozopol-Burgas i Burgas-Sozopol (autobusy się wymieniają):

6:30, 7:30, 8:30, 9:30, 10:30, 11:30, 12:30, 13:30, 14:30, 15:30, 16:30, 17:30, 18:30, 19:30, 20:30*, 21:30*

* jeżdżą od 1.07 do 15.09



Rozkład jazdy z Burgas do Nessebaru:

06:20, 07:00, 07:40, 08:20, 09:00, 09:40, 10:20, 11:00, 11:40, 12:0, 13:00, 13:40, 14:20, 15:00, 15:40, 16:20, 17:00, 17:40, 18:20, 19:00, 19:40, 20:20*, 20:50, 22:50*. * trasa do Słonecznego Brzegu.
Ps. My wysiedliśmy z autobusu jak tylko pojawiła się tablica "Nessebar" i to był błąd, bo na Stare Miasto szliśmy dobrą godzinę! Upewnijcie się więc, że wysiadacie przy starówce. 


i z Nessebaru do Burgas:

06:20, 07:00, 07:40, 08:20, 09:00, 09:40, 10:20, 11:00, 11:40, 12:20, 13:00, 13:40, 14:20, 15:00, 15:40, 16:20, 17:00, 17:40; 18:20, 19:00, 19:40, 20:20, 21:00

Poniżej mapka (kliknij by powiększyć) ilustruje co trzeba zrobić jeśli chcemy dojechać z Sozopola do Nessebaru i co za tym idzie, przesiąść się w Burgas i to w lato 2015 kiedy trwa tam remont dworca. Nie jest tak lekko, gdy rozkłady są cyrylicą i nikt dookoła nie mówi po angielsku :) Nam znalezienie drogi zajęło dobre 20 minut, wiec teraz dzielę się to niezwykle przydatną wiedzą...
(1) To przystanek, na którym wysiądziemy, jeśli przyjechaliśmy z Sozopola.
(2) to przystanek, na którym musimy wsiąść w autobus do Nessebaru.
(3) to przystanek, na którym wysadzi nas autobus z Nessebaru do Bugras i jest to ten sam przystanek, z którego wracamy do Sozopola. Nie ma na nim rozkładu ale zaczekaliśmy chwilkę i przyjechał :)

Można też popłynąć statkiem z Sozopola do Nessebaru! Podróż tak zwanym "fast ferry" kosztuje aż 50 BGN w dwie strony, ale na pewno jest dużo bardziej komfortowa niż autobusem. Przed sezonem statek kursuje tylko w wybrane dni tygodnia.

Jeśli planujesz się wybrać, w któreś z opisywanych tutaj miejsc, to serdecznie polecam ci nocleg w Sozopolu. Dlaczego warto? Kliknij i dowiedz się.

Byłeś w którymś z opisywanych wyżej miejsc i uważasz, że pominęłam jakąś ciekawą informację lub zauważyłeś, że coś jest już nieaktualne? Napisz proszę o tym w komentarzu, z góry dziękuję :)
Copyright © Podróże z Wrocławia , Blogger